Jednostka Ochotniczej Straży Pożarnej w Krzyszkowicach powstała w 1903 roku.
Jej Założycielami byli
Podany wyżej Zarząd zaciągnął pożyczkę w banku na zakupy mundurów dla strażaków, które różniły się od noszonych dzisiaj - miały one kolor kremowy z czerwonymi wyłogami na kołnierzach.
Pierwszym komendantem był Kruczek Wojciech
Za Czasów austryjackich jednostka otrzymała sikawkę strażacką - ręczną, która przechowywana byłą w szopie przy Kółku Rolniczym, gdyż nie miała swojego pomieszczenia. Kiedy komendantem OSP był Norek Jan poczyniono starania o budowę remizy i wybudowano budynek o jednej izbie na parceli otrzymanej od właściciela dworu Augustyny Montleart. Dalszą rozbudowę - dobudowanie dwóch izb prowadził komendant Gaździk Jan i Pitala Władysław. Po kilku latach odbudowano czynem społecznym pomieszczenia na sprzęt strażacki. W miejsce ręcznej sikawki strażackiej otrzymano z Powiatowej Komendy Straży Pożarnej w Myślenicach motopompę, i z własnych środków zakupiono platformę, na której przewożono końmi cały sprzęt przeciwpożarowy.
W roku 1960 zakupiono z własnych funduszy samochód marki "Dodża", który po dłuższym czasie użytkowania został wycofany, a zastąpiono go samochodem marki star. Samochód ten, po okresie eksploatacji został przeznaczony do kasacji. W zamian jednostka otrzymała samochód marki star.
Ponieważ stary drewniany budynek remizy nie odpowiadał wymogom (był za ciasny), przystąpiono w roku 1970 do budowy nowego, obecnego budynku. Budowę rozpoczęto, kiedy Prezesem Straży był Suder Józef a kontynuował ją Dyduła Bazyli. W tym okresie funkcję komendanta pełnił Sala Stefan.
Prace budowlane przy remizie zakończono w roku 1978 i w tym też roku uroczyście budynek przekazano dla ludności Krzyszkowic w 75 rocznicę istnienia OSP. W latach 1998-2001 dzięki zaangażowaniu strażaków, wsparciu finansowym mieszkańców wsi oraz dotacji z Urzędu Miasta i Gminy Myślenicach budynek remizy został gruntownie zmodernizowany, wzbogacony w nowe wyposażenie. W ramach prac remontowych: przebudowano dach, wymieniono okna, wykonano elewację, pomalowano pomieszczenia, wyremontowano łazienki. Służy mieszkańcom i jest ośrodkiem życia społecznego i kulturalnego wsi.
Od początku swojego istnienia straż dawała przykład jak należy nieść skuteczną pomoc tym, których dotknęły klęski żywiołowe. Rok 1992 był rokiem, który obfitował w pożary lasów z uwagi na panującą w okresie letnim suszę. W okresie tego lata Ochotnicza Straż Pożarna częściej niż zazwyczaj, włączała się w akcje ratownicze. Trzeba jednak zaznaczyć, że strażacy dysponujący samochodem "Żuk" szybko likwidowali każdy pożar, nie dopuszczając do powstania większych strat. W tym okresie Zarząd OSP skoncentrował się na działalności zapobiegania pożarom. W wyniku częstych akcji zaistniała obawa, że samochód "Żuk" może nie być wystarczający do likwidowania klęsk żywiołowych. Podjęto decyzję o zakupie samochodu "Gaz", który druhowie naszej OSP zobowiązali się własnymi siłami zaadoptować na strażacki wóz bojowy. W maju 1994 roku samochód przekazano społeczeństwu do niesienia pomocy.
Przedsięwzięcie to udało się wykonać między innymi dzięki pomocy finansowej mieszkańców wsi i dotacji Urzędu Miasta I gminy Myślenice. Obecnie jednostka posiada dwa samochody bojowe.
Oprócz działalności statutowej nasza jednostka bierze udział również aktywny udział w zawodach sportowo - pożarniczych organizowanych na terenie gminy i powiatu, uczestniczy w szkoleniach, uroczystościach parafialnych.
W roku 2002 jednostka została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym jako Stowarzyszenie, a w roku bieżącym dzięki staraniom Zarządu OSP Krzyszkowice uzyskano akt własności budynku oraz działki.
W czasie stu letniej (1903 - 2003) działalności Ochotniczej Straży Pożarniczej, wiele wydarzyło się życiu naszej jednostki. W całym tym okresie strażacy odnosili sukcesy, ale też i porażki. Zmieniali się ludzie, starsi ustępowali miejsca młodszym. Jak przed laty, tak obecnie wszystkich tych, którzy ubierali mundur strażacki łączy pasja wspólnego działania i szczytna idea przychodzenia z pomocą w nieszczęściu bliźnim.Za ich bezinteresowną pomoc, tym, którzy odeszli, i tym, którzy są dzisiaj strażakami, należą się słowa podzięki i uznania.
(źródło: Kronika OSP)